Scroll Top

Historie na 30-lecie: Liczy się fachowe wsparcie

fot

Kiedyś chorej pacjentce pilnie był potrzebny lek. Okazało się, że jest w Medicare. Kierowca dowiózł go, choć był to dodatkowy kurs. Doceniam to bardzo – mówi farmaceutka.

Ponieważ w 2021 roku hurtownia Medicare-Galenica obchodzi 30-lecie działalności, specjalnie z tej okazji przygotowaliśmy cykl wywiadów z naszymi Partnerami w biznesie, pt. „Historie na 30-lecie”.

Dziś zapraszamy do lektury opinii dr Barbary Jękot, farmaceutki, prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Krakowie w latach 2012-2019 , która mówi, co się dla niej liczy w relacjach z naszą hurtownią farmaceutyczną.

– Hurtownię Medicare poznałam w początkach XXI wieku. Prowadziłam wtedy w Krakowie swoją aptekę. Od początku współpraca układała się dobrze, ponieważ firma była rzetelnym partnerem.

Co się liczyło, i liczy nadal, w naszych relacjach? Codzienne, fachowe wsparcie, także biznesowe oraz pewność, że zamówiony towar będzie na czas. To bardzo ważne, aby dostawa była o umówionej porze, ponieważ ma to wpływ na reputację apteki. Pewnie, że zdarzyło się jakieś spóźnienie, bywały sytuacje podbramkowe, ale zawsze byłyśmy w aptece o tym uprzedzane. Nasz biznesowy kontakt opierał się na partnerstwie, na pełnym szacunku.

Istotne jest także to, że w Medicare można liczyć na fachowe wsparcie telefoniczne. Jeśli czegoś nie ma na rynku – udaje się to zdobyć lub zastąpić. Kiedyś miałam taką historię, że poważnie chorej pacjentce bardzo był potrzebny pewien lek, i to szybko. Dzwoniłam, szukałam. Okazało się, że jest w Medicare. Zatelefonowałam do kierowcy hurtowni, który na co dzień obsługiwał moją aptekę, z prośbą o dowiezienie tylko tego leku. I mimo że to nie było jego obowiązkiem, chodziło o dodatkową wizytę, a on nie musiał tego robić – przyjechał. Wdzięczność pacjentki – ogromna. Dla nas wielka satysfakcja, że udało się pomóc. To właśnie takie zaangażowanie pokazuje jakość współpracy.

Zostałam farmaceutką, ponieważ zawsze marzyłam o zawodzie medycznym. Poza tym jestem niezwykle uporządkowana, co pomaga przy prowadzeniu apteki. Patrzę na pacjentów z empatią i wielką troską. Wiem, że muszę im służyć swoją wiedzą. Nie zawsze jest to łatwe, ponieważ czasem pacjent wyedukowany w Internecie „wie lepiej”. Nie zniechęcam się jednak.

Poza farmacją moją pasją jest opera. Muzyka pozwala mi na złapanie oddechu od codziennych obowiązków, pomaga przenieść się do innej rzeczywistości. Kiedy byłam prezesem Krakowskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej, starałam się dzielić moją fascynacją operą z kolegami farmaceutami. Tradycją stały się Noworoczne Koncerty Aptekarzy. Do dziś jestem wdzięczna Medicare za zrozumienie i wsparcie tej inicjatywy.

Czego Wam życzyć z okazji 30-lecia? Dalszej tak dobrej współpracy z farmaceutami, zaufania i empatii. To najcenniejsze. Rozwijajcie skrzydła.

Dziękujemy!

skąd wzięła się hurtownia medicare?

zobacz inne "historie na 30-lecie"